Witamy na naszym blogu! Blog ten należy do Panny Łapy i Panny Lunatyczki. Rozdziały piszemy razem, wspólnie uzgadniając pomysły, poprawiając się nawzajem. Życzymy miłego czytania :)
~ Panna Łapa i Panna Lunatyczka
Usiadła na skalnej półce, odetchnęła i wyciągnęła jabłko z torby. Szukała już od kilku godzin i jak dotąd nic.
~ Panna Łapa i Panna Lunatyczka
----------------------------------------------------------------------------
Usiadła na skalnej półce, odetchnęła i wyciągnęła jabłko z torby. Szukała już od kilku godzin i jak dotąd nic.
- Jak mama mogła być tak głupia i dać się oszukać? – uśmiechnęła się złośliwie i powróciła myślami do tamtego wydarzenia.
Był to ciepły, sierpniowy wieczór…
- Mamo, Melania za dwa tygodnie teleportuje się do Francji z ciocią. Czy mogłabym się z nią zabrać? – zapytała się przymilnie Helena.
- Jaka Melania? – odpowiedziała jej pytaniem na pytanie.
- Moja przyjaciółka z Hogwartu, Melania Meadowes! Byłam z nią na meczu quidditcha dwa lata temu, nie pamiętasz?
- Tak, rzeczywiście. Masz już 16 lat, dobrze, jedź – rzekła życzliwie mama.
Obraz zniknął z jej oczu tak szybko, jak się pojawił. Wstała i otrzepała ubranie, lustrując wzrokiem jaskinię. Zobaczyła czerwony błysk, jej oczy przyzwyczaiły się już do panującej tam ciemności, jednak mruknęła „Lumos” i z różdżki natychmiast wytrysnął błękitny, niemal biały snob światła. Poszła szukać dalej. Zaglądała pod różne głazy, szukała za skałami i w jaskiniowych ścianach, co godzinę odpoczywała i pożywiała się.
Nagle zobaczyła czerwony błysk. Pobiegła do owego miejsca, uderzając się boleśnie w łokieć o duży, wystający stalagmit. Zaklęła i uważnie przeszukała teren, jednak tylko jej się wydawało.
- Mam tego dość! Szukam tego 6 godzin i nic! - wrzasnęła rozmasowując sobie łokieć. Jej głos powoli roznosił się echem po jaskini.
Nagle do głowy wpadł jej pewien pomysł, czemu wcześniej o tym nie pomyślała? Jak cieszyła się, że matka zdjęła z niej namiar w 16 urodziny!
- Accio – powiedziała entuzjastycznym, lecz stanowczym głosem, skupiła całą siłę woli na przyciągnięciu do siebie rubinu. Poczekała tak niemal pół godziny wmawiając sobie, że może być bardzo daleko, w głębi jaskini. Nic.
- Zrezygnowanym tonem powtórzyła zaklęcie. Znów nic. Tylko zmarnowała czas.
----------------------------------------------------------------------------
Pisanie rozdziałów (w tym przypadku prologu ;) ) zajmuje nam dużo czasu i trudu, więc prosimy o komentowanie ♥
~Panna Łapa i Panna Lunatyczka
Świetny wpis :) Zapowiada się ciekawie. Macie fajny sposób pisania :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. Miło będzie jak zostawicie komentarz, wiecie jak to pomaga :)
http://wyslemycisedeszhogwartu.blogspot.com/
+ obserwuje :)
Bardzo dziękujemy i chętnie zajrzymy na twojego bloga :*
Usuń~Panna Łapa i Panna Lunatyczka
Wasz prolog jest ciekawy, chociaż nie zdradza za wiele i dobrze. Czekam na pierwszy rozdział.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny,
Rose M.
PS Tu macie linka do mojego bloga: http://hermiona-snape-corka-severusa.blogspot.com/
Dziękujemy bardzo i zapraszamy do pierwszego oraz drugiego rozdziału :)
UsuńNa pewno zajrzymy na twojego bloga :*
~ Panna Łapa
Prolog zachęca, ale było trochę błędów, które kłuły w oko :)
OdpowiedzUsuńParę razy powtarzałyście te same słowo w zdaniu. Jeśli chciałybyście, mogę być waszą betą ;)
Mam dużo wolnego czasu :)
Sara.
Dzięki za propozycje, ale nie potrzebujemy :)
UsuńMogłabyś wypisać błędy? ♥
~Panna Łapa i Panna Lunatyczka
Właśnie to z tym pytaniem i wiem, że może to po przecinku, ale
Usuń' nagle wpadł jej do głowy pomysł, dlaczego nie przyszedł jej do głowy wcześniej? '
myślę, że lepiej brzmiałoby ' nagle wpadł jej do głowy pomysł, dlaczego nie wpadł wcześniej? ' ;)
Masz rację co do tego po przecinku. Nie brzmi to ani ładnie, ani stylistycznie nie jest poprawnie napisane. Można by też to zdanie inaczej sformułować. Np. "Nagle do głowy wpadł jej pewien pomysł, czemu wcześniej o tym nie pomyślała?" czy coś w ten deseń.
UsuńDziękujemy <3
Usuń~Panna Łapa i Panna Lunatyczka
Fajnie się zapowiada :3
OdpowiedzUsuńZnalazłam błąd, który przykuł moją uwagę. Mianowicie mam na myśli zdanie narratora. Dokładniej to "odpowiedziała jej pytaniem na pytanie jej matka". Wystarczyłoby napisać "odpowiedziała jej pytaniem na pytanie" (w domyśle wiemy, że chodzi o matkę, bo to jej zadała pytanie).
Dzięki :)
OdpowiedzUsuń~Panna Łapa i Panna Lunatyczka
Rozdział świetny, oczywiście parę błędów. Ale jak na prolog to świetnie.
OdpowiedzUsuńPoza tym super się zapowiada.
Czekam na więcej
Lily Evans
PS. Fajny szablon
Bardzo dziękujemy ;3
Usuń~ Panna Lunatyczka i Panna Łapa